Wpisy archiwalne w kategorii

50-100

Dystans całkowity:6364.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:312:45
Średnia prędkość:20.35 km/h
Maksymalna prędkość:56.10 km/h
Suma podjazdów:20354 m
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:150 (79 %)
Suma kalorii:236050 kcal
Liczba aktywności:96
Średnio na aktywność:66.30 km i 3h 15m
Więcej statystyk

Mała runda po okolicy - tragedia

Środa, 24 sierpnia 2011 · Komentarze(2)
Kategoria Samotnie, 50-100
Wyjazd po 2 dniach przerwy pomimo że pogoda idealna dom i praca nie pozwoliły mi na to.
Plan był na dziś trochę mocniejszy tym bardziej że po przemyśleniach postanowiłem wrócić do środkowej tarczy w przodzie co by po testować Tomkowy styl jazdy. Pomimo tego że zeszły rok i parę miesięcy tego jeździłem tylko na tej przekładni ale z musu a nie własnej woli (początkujący nie miał siły co by blatem pchać). Kierunek obrałem na Sosine a stamtąd na Bukowno pierwsze 30km szło całkiem sprawnie choć miałem dziwne odczucie waty w nogach. Niestety w Bukownie pomyliłem trasy i zawracałem a pierwsze podjazdy za Bukownem pokazały mi że ta wata to zupełny brak siły w nogach co gorsza powrót na blat nie wchodził w rachubę. Byłem wypompowany może dlatego że jechałem na samym śniadaniu które zjadłem o 6 rano a obiad jadłem tuż przed wyjazdem i jeszcze nie dotarł do nóg. Tak mi zeszło szamocąc się z samym sobą i jadąc siłą woli do bracika w Łośniu, tam sobie trochę odsapnąłem i chyba obiad dotarł bo dostałem takiej pary że nigdy jeszcze tak szybko nie gnałem z łośnia na Pogorie a i obie pogorie przejechałem naprawdę dobrym tempem (jak bym dopiero co ruszył taki miałem power w nodze - młynka już nie załączyłem :)).

Mapa w 2 kawałkach bo mi przerwało zasilanie do gps a nie potrafię scalić w jedną.

<a href="" title="GPSies - runda part1"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - runda part1" /></a>
<a href="" title="GPSies - runda part2"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - runda part2" /></a>
cad:83

Pogoria + wizyta u bracika

Niedziela, 14 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Syn zakomunikował że jedzie ze mną co robić podpiąłem dyszel zorganizowałem większą gotówkę na picie i jazda.
Pierwszy cel to lodziarnia pomiędzy pogoriami, następnie naciskamy na koniec Pogori 4 a tam pada decyzja że jedziemy do wujka to i łosień zaliczyliśmy.

Mój kolejny rekord a w zeszłym roku ledwo zrealizowałem swój cel nr1 czyli 30km z przyczepką.

Coś zaczyna mi szwankować altimetr w Sigmie i 50% podjazdów zignorowała - a licznik mam może z rok :(

<a href="" title="GPSies - z synem"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - z synem" /></a>

cad:81

Zabrzańska masa krytyczna moja pierwsza :)

Piątek, 12 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, 50-100
Tak czytałem o tych masach krytycznych i czytałem aż zdecydowałem się wybrać olukać co to jest i z czym to się je.
Masa Zabrze - jedziemy © Accjacek

Decyzja mocno spontaniczna i o 16:30 wskakuje na bicykla i gnam wg. wskazań automapy, ta niestety wyprowadziła mnie na ekspresówkę którą na szczęście zgrabnie ominąłem łamiąc tylko troszkę przepisy niestety w katowicach wyprowadziła mnie na DTŚ-ke tak że miałem przejazd niemal że offroad-owy łącznie z noszeniem roweru itp.
Niestety odbijało się to na moim czasie którego ubywało w zastraszającym tempie już w momencie wyjazdu celowałem pod 18:00 niestety przez te wszystkie przygody i czerwone światełka wpadłem na plac 3 min po 18:00.
Na szczęście jacyś ludzie pokierowali mnie gdzie peleton pojechał więc ruszyłem w pościg. Okazało się że peleton jechał w mocno spacerowym tempie 6 max 10km/h więc była okazja złapać oddech i tym spacerowym tempem dojechać do zabytkowej kopalni. Po krótkich przemówieniach zaproszono uczestników na kawke i zupke. Niestety nie miałem możliwości spróbowania bo trzeba było wracać.

Podsumowanie

Akcja fajna warto jechać niestety ja będąc sam i po raz pierwszy przejechałem się w milczeniu obserwując całe to zamieszanie. Może jak bym dojechał na czas była by okazja kogoś poznać a tak barwny korowód pozbijany w mniejsze lub większe grupki jechał dyskutując o sobie znanych sprawach.

Masa Zabrze Kolejka po papu © Accjacek

Masa Zabrze 3 © Accjacek


<a href="" title="GPSies - Masa zabrze"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Masa zabrze" /></a>

cad:81

wypad na malte

Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria inne, 50-100
Od 4 dni siedzę w Poznaniu i deszcz non-stop w końcu pojawiła się okazja wyskoczyć na rower to pojechałem z kuzynem na Malte. Wypad dość pechowy bo na jednej dziurze złapałem kapcia i przebiłem oponę w 3 miejscach :(

Ja już byłem na Euro :) © Accjacek


cad:78

Ogrodzieniec 2011

Wtorek, 26 lipca 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Samotnie, 50-100
Przyszła pora się sprawdzić co ze mną jest po roku kręcenia no może nie po pełnym bo w zeszłym byłem tam w Październiku :)

Porównując teraz tylko zajechałem wciąłem jednego loda włoskiego i jazda powrotna poprzednio z 45min odpoczywałem.

Pogoda podobna wtedy słońce ale chłodno coś koło 12'C teraz coś koło 19'C ale pochmurnie i deszcz mnie zlał na maksa w drodze powrotnej.

Najważniejsze że widać progres.

cad:79

Na lotnisko w Pyrzowicach

Niedziela, 17 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, 50-100
powolutku bez pośpiechu tam i z powrotem. Samolot stoi tam gdzie stał nadal jest kolorowy :)

Widać postępy zaczynam doganiać co słabsze kolarki jak zaczne jeździć równo z tymi lepszymi to sobie sam takie coś kupie :)

Narazie praca, praca, praca

cad:79