Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:1209.77 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:57:48
Średnia prędkość:20.93 km/h
Maksymalna prędkość:57.85 km/h
Suma podjazdów:5966 m
Maks. tętno maksymalne:180 (95 %)
Maks. tętno średnie:156 (82 %)
Suma kalorii:48102 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:54.99 km i 2h 37m
Więcej statystyk

Powrót do domu

Niedziela, 26 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, do 50
Powrót naszą sławną PKP wykupiłem bilet dla roweru więc szukam tego osławionego wagonu na rowery okazuje się że jest to jeden zlikwidowany przedział gdzie usunięto siedzenia i zamontowano trzy wieszaki na rowery.
Ale nie to jest straszne a to że wejście ma standardowe rozmiary jak dla pasażerów i dodatkowo w Poznaniu peron jest poniżej najniższego stopnia wagonu tak że trzeba rower podnieść na wysokość oczu aby wstawić rower do wagonu co przy sakwach nie jest łatwym zadaniem.
Szarpiąc się z rowerem potargałem sakwy i złamałem w jednej wzmocnienie o czym boleśnie się przekonałem jadąc z Katowic do domu gdy jedna sakwa mi się wkręciła w szprychy.

Podsumowanie dla mnie to lekcja że na prostych rzeczach człowiek ginie a PKP to tylko ładne reklamy a reszta to nadal komuna jak za dobrych czasów. Jak sobie podsumuje to mi wyszło koszty przejazdu na ponad 100 zł bo 10 za bilet i ponad 100zł za sakwy.

A sam wyjazd był dla mnie lekcją pokory ale pokazał że rowerkiem też się da i można fajnie czas spędzić nawet w siodle. Następnym razem pozwolę sobie na zupełnie inny wariant bez gonitwy ze zwiedzaniem mijanych zabytków i lepszym przygotowaniem kondycyjnym :)


cad:76

Poznań dzień 2

Piątek, 24 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, 50-100
Noc spędziłem w małym moteliku chyba nawet sam jako jedyny gość.
Pokoik maleńki że ledwo łóżko i szafka z TV się mieściła ale dla mnie i tak był tylko istotny prysznic i wyrko. Wstaje przed 7.00 śniadanko wskakuje na rower i jazda. A w sumie to mordęga bo cały czas pod wiatr i ucieczki przed deszczem który dopadł mnie 2 razy na szczęście udawało mi się uciec więc byłem tylko lekko mokry.

A mówią że Wielkopolska to takie zadbane województwo a takie zabytki niszczeją © Accjacek



Niestety przy takiej jeździe musiałem oszczędzać kolano które mnie bardzo bolało a to przekładało się na jeszcze bardziej obolałą d.. (siodełko) i dłonie. A wczoraj wieczorem było ta bezwietrznie oj można było te 40 km ekstra zrobić ale cóż trzeba było walczyć ze swoimi słabościami.
jestem !!!!!!!!!!!! © Accjacek

Widok na Wartę © Accjacek

Po paru godzinach walki dotarłem już tylko przejazd przez miasto i ląduje u rodzinki.
<a href="" title="GPSies - Poznań d2"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Poznań d2" /></a>

cad:79

Poznań dzień 1

Czwartek, 23 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, >200
Moja podróż planowana od dobrego roku a że kondycji nie mogło być w roku nr 1 a i teraz oceniam że się wyrwałem z motyką na słońce ale trzeba mieć cele aby je realizować :)

Startuje o 4:30 plan miałem ambitny dojechać w jeden dzień tyle z planów a życie swoje ale pierwsze pierwsze 2 godziny jade spokojnie tak 17-18 km/h co by się nie wypompować już na starcie tym bardziej że dla mnie to pierwszy taki wyjazd. Pogoda początkowo niezachwycająca sporo wody na drogach i ciemne niebo ale z nadziejami w oddali na czyste niebo.
Opuszczam województwo śląskie © Accjacek

po pierwszych 120 km duży optymizm bo pokonane w 5h a przy wolnych dwóch pierwszych godzinach nic nie zapowiadało że będzie przejazd dwu dniowy.
I już jestem © Accjacek

Ale właśnie po 120 km pojawia się wiatr który coraz bardziej mnie hamuje i tak aż do 200km dopiero wtedy odpuszcza. Jak dla mnie to starczyło aby być zmarnowany jak koń po westernie i bez szans na dojechanie w rozsądnych godzinach do Poznania.
Ciekawe miasto partnerskie :) © Accjacek

Niestety pojawiły się też bóle dłoni,kolan i d...(siodełka)
W krainie totemów © Accjacek


Pada decyzja po namowach żonki która mnie kontrolowała telefonicznie o noclegu w okolicach Jarocina co było małym błędem mogłem pociągnąć choć jeszcze 2 godziny ale o tym w opisie następnego dnia.


Niestety mapa z planera a nie prawdziwy przebieg

<a href="" title="GPSies - Poznań d1"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Poznań d1" /></a>
cad:75

Przeczyce

Piątek, 17 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, 50-100
Test nowego bagażnika - zapiąłem sakwy dla spokojnego sumienia zapakowałem po 2 butelki 1,5l na stronę i pojechałem trochę asfaltami trochę ścieżkami polnymi.
Jak na razie ok teraz muszę zrobić ponownie test tyle że po 10 kg na stronę.

cad:73