Poznań dzień 3
cad:67
Drogi szwagrze przeczytałem uważnie to co napisałeś o swojej wyprawie do Poznania.Wszyscy dookoła mówili porywa się z motyką na słońce ale w głębi duszy wiedziałem że Ci się powiedzie!!!Sam fakt że samotnie porwałeś się na tą wyprawe to już jest coś.Kiedyś siadłem na rower i pojechałem do Krakowa samotnie i myślałem że dokonałem wielkiego wyczynu ; ale przy Tobie to Sławek jest c....i .Fajnie że realizujesz swoje cele ; dążenia badź też marzenia.Wytrwałośći i chartu ducha Ci nie brakuje i tak trzymać.Tak sobie myślę że kiedyś zabiorę sie z Tobą aby poczuć to cos : wiatr we włosach ; zmieniające się krajobrazy ; wolność!!!Pozdrawiam Sławek!!! Ps.Zmień w opisie No spędziłem na Noc spędziłem .Nara
Szwagier Sławek 13:14 wtorek, 28 czerwca 2011