Wpisy archiwalne w kategorii

50-100

Dystans całkowity:6364.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:312:45
Średnia prędkość:20.35 km/h
Maksymalna prędkość:56.10 km/h
Suma podjazdów:20354 m
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:150 (79 %)
Suma kalorii:236050 kcal
Liczba aktywności:96
Średnio na aktywność:66.30 km i 3h 15m
Więcej statystyk

Taka pętla

Niedziela, 7 lipca 2013 · Komentarze(4)
Kategoria 50-100, Samotnie
Trochę tak bez planu i koncepcji. Później jechać na Kraków później nie jechać na Kraków. Końcem końców wylądowałem w Młoszowej tam krótki postój ale że małe bzykacze natychmiast zainteresowały się co do za mięsko się parkuje musiałem uciekać. Dalej Dulowa i podjazd który mnie rozładował bateryjkę... tak że powolutku zacząłem pętelką zawracać do domu robiąc co jakiś czas wypad w bok zaglądając co tam jest. Na szlakach woda i błotko lub suchy piasek tak czy siak jazda słaba w tych warunkach dlatego też asfalt był w 95%. Fotki jak się ogarnę.

Zameczek w Młoszowej © Accjacek


Brama wjazdowa - Młoszowa © Accjacek


Z cyklu ciekawe ogródki © Accjacek

/1947724

Eurocamping

Niedziela, 26 maja 2013 · Komentarze(8)
Dziś rajd na orientacje made by Monika i Tomek. Z racji że obiecałem odwiedziny więc po wszystkich niedzielnych celebrach pakuję przyczepkę wraz z dzieciakami i ruszamy. Droga jak droga gdyby nie skróty które okazały się trefne i trzeba było nadkładać w sumie 8km to było by w sam raz.

Na miejscu oprócz organizatorów był jeszcze Krzysiek a że żal z takich speców nie skorzystać to zatrudniam ich do serwisu roweru synka za co dziękuje.

Chwila dyskusji i zbieramy się w drogę powrotną. Może za rok wystartuje? jak tylko organizatorom zapału starczy...
Miło było szkoda tylko że stara ekipa nie dopisała ale tak to jest obowiązki praca itp. itd.

cad:58

Odwiedzanie starych lokalizacji

Piątek, 17 maja 2013 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100, Samotnie
Dziś mam urlop a icm pokazuje jakieś cuda deszcze, śniegi i inne katastrofy i to od rana... ja jednak postanawiam przekornie nie uwierzyć w tą prognozę i ruszam.
Plan był ambitniejszy ale gdzieś w głowie siedziała ta prognoza i pojechałem taki stary standard co by nie być za daleko od domku gdyby jednak miało się sprawdzić.

Padło na P4,Przeczyce i lotnisko.

Pogoria 4 © Accjacek


Pogoria 4 © Accjacek


Przeczyce © Accjacek


Przeczyce © Accjacek


Pyrzowice © Accjacek


Samolot © Accjacek


Po przejechaniu 50km już wiedziałem jakie mam braki...ogromne.

cad:81

Trzy kałuże

Niedziela, 14 października 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100, Samotnie
Jak w tytule trzy kałuże czyli P3,P4 i Przeczyce. Wyruszyłem po 17:00 i muszę uznać że była to dobra decyzja bo pomimo jazdy na lampce to łazików spotkałem szt.3 a temperatura była naprawdę przyjemna dopiero wracając w okolicy P3 założyłem długi rękaw.

Cad:83

Dalsze okolice

Niedziela, 30 września 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100, Samotnie
Dziś trochę dalej czyli Sosina, Bukowno,Bolesław, Błędów, Łosień i dom.
Ogólnie kiepsko na szczęście radio zagłuszało pojękiwanie roweru więc jestem zmęczony tylko fizycznie.

cad:79

P3+P4x2

Piątek, 27 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100, Samotnie
Dzieci w łóżkach godzina 21 z minutami nareszcie trochę czasu dla siebie. Przejazd zgodnie z tytułem. Przejazd przez lasek w egipskich ciemnościach jedynie przy mojej lampce sprawia mega frajde dlatego też zrobiłem 2 kółka wokół P4.
Ogólnie ekstra się jechało 0 rowerów i rolkarzy jedynie troche zakochanych ale oni po krzakach albo ławkach buszowali.

Cad: nn (trza przykleić po ostatniej glebie)

Ruinki zamku w Bydlinie

Niedziela, 22 lipca 2012 · Komentarze(3)
Kategoria 50-100, Samotnie
Jakoś się organizuje czyli pełna improwizacja. Rozdaje dzieci babci i już o 10 mogę jechać ale gdzie??
Szybki look na mapę google i pada na ruiny w Bydlinie.
Jak to z takimi wyjazdami bywa zaczęło się od tego że gdy chciałem udokumentować moje spotkanie z wielbłądem to okazało się że bateria w telefonie który jest też aparatem fotograficznym właśnie się wyczerpała. Na 10 km przed celem żywota dokonała bateria w walkmanie a 5 km później akumulator od nawigacji. Tu jeszcze udało mi się zadziałać i ograniczyć konsumpcje energii tak aby objechać całą trasę na całkowicie ściemnionym ekranie. Tak że przynajmniej ślad GPS mi pozostał z tej wyprawy.
A czemu ruinki bo raptem jest tego 4 ściany i trochę murku reszta poszła w szabrunek przez okolicznych mieszkańców - tak przynajmniej wynikło z tablic informacyjnych.

Na koniec mi też odcięło energię a w sumie to jej nigdy nie było... niestety braki kondycyjne mam straszne.

I do 100km też zabrakło a dokręcać nie lubię bo jakoś tak bez sensu robić ileś tam kółek wokół bloku co by ładny wynik mieć.



cad:78

Szwędacz

Niedziela, 15 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100, Samotnie
Bez celu i pomysłu początek jak z synkiem celem poszukania przejazdu gdzie nie trzeba zsiadać z rowera a potem już tak na wariata trochę tu trochę tam. Na koniec wjazd na myjnie przy BP celem wypucowania rowerka i o ironio jak skończyłem to musiało zacząć padać.


cad:83

Do Bytomia

Wtorek, 10 lipca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria Samotnie, 50-100
Miałem mikro paczkę do odebrania a że z racji urlopu łatwiej jest trochę czasu wygospodarować to pojechałem rowerkiem. Ogólnie automapa przeprowadziła mnie bokami lub wręcz polami.


cad:78

Dziś już standardowy trip z przyczepką

Niedziela, 6 maja 2012 · Komentarze(3)
Trasa obie pogorie + przeczyce.
Problemem są kochane ścieżki rowerowe których pokonanie zmuszało mnie niemal do zatrzymywania się na każdym skrzyżowaniu i przejściu co by dziecko mi nie wypadło na krawężnikach. Sama jazda spoko choć nogi czują że był ekstra bagaż :)
Z przyczepką zrobione 55km reszta to z synkiem który popychał się na swojej hulajnodze więc było +5km/h można było równowagę poćwiczyć :)

Zapomniałem dodać że byliśmy sami żonka miała wczoraj wieczorną dokrętkę twierdząc że musi mi szybko dorównać i dziś leczy siodełko :)
cad:77
do celu:6674km