Szwędacz
Niedziela, 15 lipca 2012
· Komentarze(0)
Bez celu i pomysłu początek jak z synkiem celem poszukania przejazdu gdzie nie trzeba zsiadać z rowera a potem już tak na wariata trochę tu trochę tam. Na koniec wjazd na myjnie przy BP celem wypucowania rowerka i o ironio jak skończyłem to musiało zacząć padać.
cad:83
cad:83