BP czyli pompowanie kół na Dorotce
Piątek, 16 września 2011
· Komentarze(1)
Po wykonaniu wszystkich obowiązków domowych i spakowaniu sakw, zabrałem się za wymianę opon w mojej maszynie na bardziej terenowe.
A że pompka którą dysponuje to taka trochę atrapa to postanowiłem wyskoczyć na BP skorzystać z kompresora. Ciągle kołatała mi w głowie myśl że chłopaki zgadali się pod dworcem PKP celem wyjazdu do Będzina na Dorotkę.
Czas był odpowiedni więc obrałem kierunek Sosnowiec i pojechałem. Nawet udało mi się być no. 1.
Zaraz potem pojawił się Tomek a parę minut później Adam z Grzegorzem. Po raz pierwszy miałem okazje zobaczyć ostre koło w akcji i to w wersji hard – powiem tak szacun.
Sam przejazd w szybkim tempie a u góry czekały nas prasa i radio bo były flesze i słychać a słabo widać. Czekali na nas dwaj kumple Adama niestety imiona mi umkły ale pozdrawiam.
Po dobrych 30min dyskusji ruszyliśmy do domów powoli się rozjeżdżając każdy w swoją stronę.
cad:82
A że pompka którą dysponuje to taka trochę atrapa to postanowiłem wyskoczyć na BP skorzystać z kompresora. Ciągle kołatała mi w głowie myśl że chłopaki zgadali się pod dworcem PKP celem wyjazdu do Będzina na Dorotkę.
Czas był odpowiedni więc obrałem kierunek Sosnowiec i pojechałem. Nawet udało mi się być no. 1.
Zaraz potem pojawił się Tomek a parę minut później Adam z Grzegorzem. Po raz pierwszy miałem okazje zobaczyć ostre koło w akcji i to w wersji hard – powiem tak szacun.
Sam przejazd w szybkim tempie a u góry czekały nas prasa i radio bo były flesze i słychać a słabo widać. Czekali na nas dwaj kumple Adama niestety imiona mi umkły ale pozdrawiam.
Po dobrych 30min dyskusji ruszyliśmy do domów powoli się rozjeżdżając każdy w swoją stronę.
Tłumy na Dorotce© Accjacek
cad:82