Test kolana
Niedziela, 29 kwietnia 2012
· Komentarze(0)
Po porannych bólach nie sądziłem że będzie mi dane pojeździć tym bardziej że plan był działkowy ale w takim słońcu prace na działce jakoś mnie nie przekonywały do siebie.
Po południu już było znośnie kolano rozruszane nie dokuczało mi to postanowiłem wykorzystać okazje że musiałem z tematem do braciszka podjechać i wybrałem się rowerkiem. Ogólnie pozytywnie zaskoczony jestem choć nogi raczej nie obciążałem i jechałem bardzo delikatnie. Kolano zaczęło doskwierać dopiero po 30km i były to tylko lekkie oznaki wczorajszego wysiłku. A już się martwiłem a będzie myślę ok jutro test na koszu jak dam rade to będzie mi dane jeszcze pojeździć.
cad:83
Do celu: 6865km
Po południu już było znośnie kolano rozruszane nie dokuczało mi to postanowiłem wykorzystać okazje że musiałem z tematem do braciszka podjechać i wybrałem się rowerkiem. Ogólnie pozytywnie zaskoczony jestem choć nogi raczej nie obciążałem i jechałem bardzo delikatnie. Kolano zaczęło doskwierać dopiero po 30km i były to tylko lekkie oznaki wczorajszego wysiłku. A już się martwiłem a będzie myślę ok jutro test na koszu jak dam rade to będzie mi dane jeszcze pojeździć.
cad:83
Do celu: 6865km