Do pracy v1 z pracy v3

Poniedziałek, 3 października 2011 · Komentarze(5)
Kategoria do 50, Obowiązki
Zimno, ciemno i brak motywacji w takich warunkach wszystko mi mówiło jedź samochodem. A jednak jakoś się przełamałem i mocno spóźniony ruszyłem już najkrótszą trasą co by się wyrobić do pracy.

Ciuchy się sprawdzają ale gęba zmarzła mi na maksa trzeba powoli myśleć o zmianie transportu.

W pracy zrobiłem sprzątanie maszyny i fotki deorce.

Wczorajsza solenizantka :) (8tyś) © Accjacek


Solenizanci po wizycie u kosmetyczki :) © Accjacek


Prezenty i życzenia mile widziane :)
cad:82

Komentarze (5)

Lubie mieć porządek a nie zastanawiać się co mi skrzypi, trzeszczy lub nie trybi.
Taka zryta psycha na tym punkcie.

accjacek 07:45 wtorek, 4 października 2011

Ja się zlitowałem na moim rowerze i szlauchem trochę go opukałem. Warstwa błota miejscami przekraczała 1 cm i musiałem przygotować ramę pod nowe koło oraz spawy skontrolować. W dzień nauczyciela będę miał wolne to rower będzie rozebrany w drobny mak i nasmarowany dokładnie.

Krzychu22 19:04 poniedziałek, 3 października 2011

Wiecie co jak idziecie do babci na urodziny to mówice jej że ma troche cere zjechaną :)

accjacek 17:59 poniedziałek, 3 października 2011

Ja do teraz mam błoto z sobotniego wypadu :) Miski supportu przetarłem i trochę łańcuch :) Kapnąłem też trochę smaru ale nic ponadto. A u Jacka się nawet obręcze świecą jak na niedzielny lans :) Deorka już trochę nadgryziona zębem czasu, ostatnie koronki nieco powyciągane i 5 zjechana - ale to standard bo często się jej używa.

t0mas82 17:57 poniedziałek, 3 października 2011

Ten Twój rowerek to zawsze taki odpucowany. Mnie już od dawna nie chce się mojego czyścić. Z błotem z Cisnej jeździłem chyba ze 4 miesiące :-p

limit 17:37 poniedziałek, 3 października 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mmyta

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]