Katowicka zakręcona masa krytyczna

Piątek, 28 października 2011 · Komentarze(6)
Kategoria 50-100, inne
Wyjechałem trochę wcześniej bo miałem zamiar kupić torebkę na bagażnik i nie wiedziałem ile mi zejdzie tak że pod dworcem byłem 20 minut po 16. A Adam ogłosił zbiórkę o 17 więc pokręciłem się trochę po mieście.
O 17 pojawił się Olo i Adam tak że w tym składzie pojechaliśmy do Katowic.
W Katowicach dołączył Tomek i Gozdi. I w takim składzie czekaliśmy na start masy.
Frekwencja była kiepska przygotowanie trasy też. Tak że masa przejechała trochę deptakami trochę ulicami i była bardzo króciutka co akurat nie przeszkadzało.
A w drodze powrotnej z racji że Tomek znowu marudził o Borkach to pojechaliśmy Adama odstawić do Siemianowic i dalej sami już przez Czeladź i Będzin do domu.
cad:81

Komentarze (6)

Wasze skróty zawsze kończą się wydłużeniem trasy :)

t0mas82 17:42 sobota, 29 października 2011

jak pojedziemy przez te Borki to nie będzie jak robić skrótów które tak Tomek lubi :)
a tak zawsze jest wymówka co by jechać jakąś alternatywą :)

accjacek 17:18 sobota, 29 października 2011

Ja z chęcią odwiedzę legendę.

Krzychu22 17:10 sobota, 29 października 2011

Następnym razem może w końcu pojedziemy przez te Borki :) Może będzie jeszcze okazja masę wspólnie zaliczyć.

t0mas82 17:04 sobota, 29 października 2011

hehe coś trzeba sobie na przyszły sezon zostawić a Borki to już legendą obrastają :)

accjacek 17:02 sobota, 29 października 2011

Z mojego punktu widzenia to Jacek znów marudził, że znów przez Borki i się nadłoży nie wiadomo jakie ilości km po czym ruszamy wspólnie z Adamem i nadkładamy z 10 razy większy kawałek i wszyscy są zadowoleni :)

t0mas82 16:46 sobota, 29 października 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iniej

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]