Czemu Dębowa Góra jak jest Bukowa
Sobota, 22 października 2011
· Komentarze(1)
Wpisy na forum czytałem od 2 dni ale decyzja zapadła na 3 godziny przed zbiórką.
Na placu czekali już Krzysiek i Andrzej szybkie powitanie i jedziemy w kierunku Dąbrowy Górniczej. Krzysiek prowadził nas swoimi skrótami a Pogorie 4 omineliśmy terenami w których Krzysiek sprawdzał tubylców. Z Pogori odbiliśmy na docelową górke ja miałem już serdecznie dość tempa jakie musiałem utrzymać i w połowie lasu już byłem padniety więc gdy dojechaliśmy do górki to jechałem na młynku swoim tempem. Sama górka to porośnięte drzewami wzniesienie po którym się przyjemnie rowerkiem bryka. Droga powrotna prowadziła ponownie do Pogori 4 i asfaltami na molo gdzie się polansowaliśmy. A zapomniałem dodać że na przejeździe pomiędzy jeziorkami Krzysiek zaliczył stłuczke z innym bikerem (na szczęście niegroźna).
Na przejeździe kolejowym Krzysiek nas pożegnał i pojechał torowiskiem do domu (on to kocha teren :)) a my z Andrzejem koło Domu kultury, Kościoła i Nemo w kierunku Placu Papieskiego.
Na tym odcinku wykręciłem swojego maksa wsiadając za autobus 808.
A czemu ta górka nazywa się dębowa to nie wiem na drzewach się nie znam ale dębów to tam raczej nie było.
Edit:
I się wyjaśniło ma być Bukowa Andi namieszał z nazwą :)
cad:84
Na placu czekali już Krzysiek i Andrzej szybkie powitanie i jedziemy w kierunku Dąbrowy Górniczej. Krzysiek prowadził nas swoimi skrótami a Pogorie 4 omineliśmy terenami w których Krzysiek sprawdzał tubylców. Z Pogori odbiliśmy na docelową górke ja miałem już serdecznie dość tempa jakie musiałem utrzymać i w połowie lasu już byłem padniety więc gdy dojechaliśmy do górki to jechałem na młynku swoim tempem. Sama górka to porośnięte drzewami wzniesienie po którym się przyjemnie rowerkiem bryka. Droga powrotna prowadziła ponownie do Pogori 4 i asfaltami na molo gdzie się polansowaliśmy. A zapomniałem dodać że na przejeździe pomiędzy jeziorkami Krzysiek zaliczył stłuczke z innym bikerem (na szczęście niegroźna).
Na przejeździe kolejowym Krzysiek nas pożegnał i pojechał torowiskiem do domu (on to kocha teren :)) a my z Andrzejem koło Domu kultury, Kościoła i Nemo w kierunku Placu Papieskiego.
Na tym odcinku wykręciłem swojego maksa wsiadając za autobus 808.
A czemu ta górka nazywa się dębowa to nie wiem na drzewach się nie znam ale dębów to tam raczej nie było.
Edit:
I się wyjaśniło ma być Bukowa Andi namieszał z nazwą :)
cad:84