Wielka niemoc
Środa, 15 czerwca 2011
· Komentarze(0)
miało być na luzie i było do momentu gdy na prostej nagle odczułem wielką niemoc.
Pomimo dużego nakładu sił coś rowerowanie mi szło jak pod górę.
Tak się skończyło korzystanie z bagażnika na sztyce (miał wytrzymywać 9kg).
A trasa była standardowa po asfaltach na Przeczyce przez Pogorię.
cad:78
Pomimo dużego nakładu sił coś rowerowanie mi szło jak pod górę.
Tak się skończyło korzystanie z bagażnika na sztyce (miał wytrzymywać 9kg).
Katastrofa rowerowa© Accjacek
A trasa była standardowa po asfaltach na Przeczyce przez Pogorię.
cad:78