Mój mały rekord
Niedziela, 22 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Wyjazd kierunek sosina,następnie kierunek Dąbrowa Górnicza (huta Katowice) zachaczyłem o kopalnie piasku i jakimiś polnymi drogami przebiłem się w okolice Strzemieszyc. A potem w tył zwrot i do domu na skróty.
Dumny bo po raz pierwszy pokonałem ponad 50km i to na 3 miesiące od kupna roweru.
Cad:72
Dumny bo po raz pierwszy pokonałem ponad 50km i to na 3 miesiące od kupna roweru.
Cad:72