Pogoria + wizyta u bracika

Niedziela, 14 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Syn zakomunikował że jedzie ze mną co robić podpiąłem dyszel zorganizowałem większą gotówkę na picie i jazda.
Pierwszy cel to lodziarnia pomiędzy pogoriami, następnie naciskamy na koniec Pogori 4 a tam pada decyzja że jedziemy do wujka to i łosień zaliczyliśmy.

Mój kolejny rekord a w zeszłym roku ledwo zrealizowałem swój cel nr1 czyli 30km z przyczepką.

Coś zaczyna mi szwankować altimetr w Sigmie i 50% podjazdów zignorowała - a licznik mam może z rok :(

<a href="" title="GPSies - z synem"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - z synem" /></a>

cad:81

Zabrzańska masa krytyczna moja pierwsza :)

Piątek, 12 sierpnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, 50-100
Tak czytałem o tych masach krytycznych i czytałem aż zdecydowałem się wybrać olukać co to jest i z czym to się je.
Masa Zabrze - jedziemy © Accjacek

Decyzja mocno spontaniczna i o 16:30 wskakuje na bicykla i gnam wg. wskazań automapy, ta niestety wyprowadziła mnie na ekspresówkę którą na szczęście zgrabnie ominąłem łamiąc tylko troszkę przepisy niestety w katowicach wyprowadziła mnie na DTŚ-ke tak że miałem przejazd niemal że offroad-owy łącznie z noszeniem roweru itp.
Niestety odbijało się to na moim czasie którego ubywało w zastraszającym tempie już w momencie wyjazdu celowałem pod 18:00 niestety przez te wszystkie przygody i czerwone światełka wpadłem na plac 3 min po 18:00.
Na szczęście jacyś ludzie pokierowali mnie gdzie peleton pojechał więc ruszyłem w pościg. Okazało się że peleton jechał w mocno spacerowym tempie 6 max 10km/h więc była okazja złapać oddech i tym spacerowym tempem dojechać do zabytkowej kopalni. Po krótkich przemówieniach zaproszono uczestników na kawke i zupke. Niestety nie miałem możliwości spróbowania bo trzeba było wracać.

Podsumowanie

Akcja fajna warto jechać niestety ja będąc sam i po raz pierwszy przejechałem się w milczeniu obserwując całe to zamieszanie. Może jak bym dojechał na czas była by okazja kogoś poznać a tak barwny korowód pozbijany w mniejsze lub większe grupki jechał dyskutując o sobie znanych sprawach.

Masa Zabrze Kolejka po papu © Accjacek

Masa Zabrze 3 © Accjacek


<a href="" title="GPSies - Masa zabrze"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Masa zabrze" /></a>

cad:81

Kraków

Czwartek, 4 sierpnia 2011 · Komentarze(1)
Kategoria Samotnie, 100-150
Start około godziny 9:00 pogoda fantastyczna (tak wyglądało przez okno) bo słonko naprawdę dopiekało ale nie to było moim problemem a wiatr który mnie blokował wiejąc ciągle w twarz. Przez pewien czas jechałem siłą woli strasznie demotywują takie warunki. Miałem kilka postoi na popas, wymiany opon kobietą które przebiły w autku i zakupy wody której wypiłem całe rzeki.

Rozkład jazdy © Accjacek


a to dowody że dojechałem

Kościół Mariacki © Accjacek


Wawel © Accjacek

Droga powrotna miała być łatwiejsza liczyłem na wiatr a on jak na złość ustał :( i tak to lepsze niż jazda pod wiatr.

Mapy są 2 bo mi bateria w GPS-ie szwankowała więc są luki.

<a href="" title="GPSies - kraków 1"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - kraków 1" /></a>

<a href="" title="GPSies - Kraków 2"><img src="http://www.gpsies.com/images/linkus.png" border="0" alt="GPSies - Kraków 2" /></a>

PS. Rowerkowi pykło 5 tyś km

cad:76