Troche po lesie ale było błocko a moje oponki nie były w stanie sobie poradzić z podjazdami w błocie. To zjazd w dół i przejazd pod Czantorie, a powrotnie podjazd pod osiedle Jurzyków
A to jest zdjęcie z jednej polany na która udało się podjechać i dopchać rower :) cad:65
Po sklepach w poszukiwaniu rady na cierpnące dłonie po dłuższej jeździe. Efekt marny ale jest szansa zamówiłem kierownice trekingową i regulowany mostek może to coś pomoże.